Post: #1
pewnie też czytaliście o Marku B. z Poznania, który "łowił" w sieci nastolatki i wykorzystywał swoją pozycję byłego trenera i waściciela ośrodkó wypoczynkowych do zwabiania młodych dziewczyn i wykorzystywania ich...
sprawa dość bulwersujaca, bo ociera się w mocnym stopniu o pedofilę. Pan Marek B. nie miał bowiem skrupółów by za cenę 100 złotych(!!!!!) uprawiać seks z 13 - latką...
niktóre dziewczyny były jendak na tyle rozsądne, by odmówić mu, a nawet zgłosić sprawę swoim rodzicom... i tu właśnie zastanawiam się, co kieruje taka 13 - latką, która godzi się na taki "układ". z ustaleń policyjnych wynika, że on ich nie zmuszał siłą do seksu, namawiał je i sprytnie podchodził...
mam wrażenie, że zatracają nam się wartosci, że efektem tego są błędy naszych dzieci, dla których możliwość zarobienia 100 złotych jest ważniejsza niż szacunek do samego siebie...
moze gdyby w szkołach i w domach kłądziono większy nacisk na uświadamianie dzieci, to nie trzeba by było ścigać takich Marków P, bo nie było by chętnych na ich propozycje??
sprawa dość bulwersujaca, bo ociera się w mocnym stopniu o pedofilę. Pan Marek B. nie miał bowiem skrupółów by za cenę 100 złotych(!!!!!) uprawiać seks z 13 - latką...
niktóre dziewczyny były jendak na tyle rozsądne, by odmówić mu, a nawet zgłosić sprawę swoim rodzicom... i tu właśnie zastanawiam się, co kieruje taka 13 - latką, która godzi się na taki "układ". z ustaleń policyjnych wynika, że on ich nie zmuszał siłą do seksu, namawiał je i sprytnie podchodził...
mam wrażenie, że zatracają nam się wartosci, że efektem tego są błędy naszych dzieci, dla których możliwość zarobienia 100 złotych jest ważniejsza niż szacunek do samego siebie...
moze gdyby w szkołach i w domach kłądziono większy nacisk na uświadamianie dzieci, to nie trzeba by było ścigać takich Marków P, bo nie było by chętnych na ich propozycje??