Post: #56
No kosztuje,kosztuje....i zdrowia i kasy.
Nie zloscie sie na siebie,bo uwazam,ze korygowanie za friko to wspanialy gest ze strony Diego.
Nikt by Ci nie pomogl w jezyku jak ona...bezinteresownie.
Nie zloscie sie na siebie,bo uwazam,ze korygowanie za friko to wspanialy gest ze strony Diego.
Nikt by Ci nie pomogl w jezyku jak ona...bezinteresownie.