Post: #1
Temat Corony odszedł w cień.
Inwazja Rosji na Ukrainę przeszła na pierwszy plan i o niczym innym się nie mówi.
Zbiera mi się na wymioty kiedy słucham tej jednostronej propagandy.
Putin terrorysta, bandyta i agresor!
Spójrzmy na problem z rosyjskiej strony.
Kiedy Niemcy się jednoczyły dano Rosjanom słowo, że wojska NATO nie będą stacjonowały na wschód od Łaby.
Nie podpisano umów, bo przecież wsród przyjaciół dane słowo się liczy.
Pijak Jelcyn wysiudał Gorbaczowa, więc NATO zapomniało o danym słowie i w 1999 roku wojska NATO zawitały na polskich, czeskich i węgierskich ziemiach. Dalej wykorzystując słabość pojelcynowej Rosji NATO zawitało w krajach bałtyckich Rumunii i Słowacji.
Obecnie NATO planowało dalszą ekspansje na Ukrainę i Gruzję, by otoczyć Rosję kompletnie i dorwać się do złóż surowcowych.
Proszę zauważyć, że Finnlandia i Szwecja są w EU, ale w NATO nie. Są krajami neutralnymi i Rosja nie ma z nimi problemu.
Dlaczego Ukraina nie przyjęła statusu państwa neutralnego, tylko parła do NATO?
Ja winą za obecną wojnę obciążam NATO, a nie Putina.
Gdyby ktoś miał problemy to zrozumieć, to odsyłam do historii z 1961 roku, kiedy to Rosjanie chcieli na Kubie zainstalować wyrzutnie rakietowe. Wtedy Kennedy zagroził III wojną światową.
Odsyłam do Wietnamu, Laosu, Kambodży, czy też inwazji na Grenadę.
Kiedy Jerzyk Krzak wysłał wojska do Afganistanu w celu zwalczania islamskiego terroru, to było to okay.
Kiedy Włodziu Putin wysłał wojska do Czeczenii w celu zwalczania islamskiego terroru, to było to beebee.
Jest to sienkiewiczowska mentalność Kalego - "Kali ukraść - dobrze, Kalemu ukraść - źle"
Inwazja Rosji na Ukrainę przeszła na pierwszy plan i o niczym innym się nie mówi.
Zbiera mi się na wymioty kiedy słucham tej jednostronej propagandy.
Putin terrorysta, bandyta i agresor!
Spójrzmy na problem z rosyjskiej strony.
Kiedy Niemcy się jednoczyły dano Rosjanom słowo, że wojska NATO nie będą stacjonowały na wschód od Łaby.
Nie podpisano umów, bo przecież wsród przyjaciół dane słowo się liczy.
Pijak Jelcyn wysiudał Gorbaczowa, więc NATO zapomniało o danym słowie i w 1999 roku wojska NATO zawitały na polskich, czeskich i węgierskich ziemiach. Dalej wykorzystując słabość pojelcynowej Rosji NATO zawitało w krajach bałtyckich Rumunii i Słowacji.
Obecnie NATO planowało dalszą ekspansje na Ukrainę i Gruzję, by otoczyć Rosję kompletnie i dorwać się do złóż surowcowych.
Proszę zauważyć, że Finnlandia i Szwecja są w EU, ale w NATO nie. Są krajami neutralnymi i Rosja nie ma z nimi problemu.
Dlaczego Ukraina nie przyjęła statusu państwa neutralnego, tylko parła do NATO?
Ja winą za obecną wojnę obciążam NATO, a nie Putina.
Gdyby ktoś miał problemy to zrozumieć, to odsyłam do historii z 1961 roku, kiedy to Rosjanie chcieli na Kubie zainstalować wyrzutnie rakietowe. Wtedy Kennedy zagroził III wojną światową.
Odsyłam do Wietnamu, Laosu, Kambodży, czy też inwazji na Grenadę.
Kiedy Jerzyk Krzak wysłał wojska do Afganistanu w celu zwalczania islamskiego terroru, to było to okay.
Kiedy Włodziu Putin wysłał wojska do Czeczenii w celu zwalczania islamskiego terroru, to było to beebee.
Jest to sienkiewiczowska mentalność Kalego - "Kali ukraść - dobrze, Kalemu ukraść - źle"