Post: #36
Ty iberte to juz ktorys raz piszesz o tym psie i mezaliansie. To nie tylko do mnie. Widac utkwilo ci w pamieci z dziecinstwa he, he. Co? Patologiczna rodzinka byla? Mamusia tatusiowi, czy oboje tak do ciebie?
Przypomniales mi przy okazji taki sprosny wierszyk bodajze Boy'a, a brzmial on jakos tak (w mojej parafrazie!):
Jak Ci smutno idz na cmentarz.
Tam się traffko opamiętasz.
Tam na grobie ujrzysz Dziubka
Jak mu w słońcu świeci dupka.
Koń go kopał, pies go jebał
Nikt biedaka nie pogrzebał.
Wiatr mu nawial liści kupę
śpij Dziubeczku, chuj Ci w dupę.
Prawie oryginal, tylko uaktualnilem do miejscowych postaci.
Dobry, nie?!
Przypomniales mi przy okazji taki sprosny wierszyk bodajze Boy'a, a brzmial on jakos tak (w mojej parafrazie!):
Jak Ci smutno idz na cmentarz.
Tam się traffko opamiętasz.
Tam na grobie ujrzysz Dziubka
Jak mu w słońcu świeci dupka.
Koń go kopał, pies go jebał
Nikt biedaka nie pogrzebał.
Wiatr mu nawial liści kupę
śpij Dziubeczku, chuj Ci w dupę.
Prawie oryginal, tylko uaktualnilem do miejscowych postaci.

Dobry, nie?!

Karma wraca...