Post: #4468
...stawiam na koszykówkę. Córki Ferdydurke , wnioskuję, że również lubią tenis, to chyba im do dziś zostało 
Ale tylko strzelałam, analizowałam co pamiętam z wypowiedzi Ferdydurkę.
Witam z deszczowej , przeszywającej wiatrem północy.
Jechało się nawet całkiem , całkiem...4,5h, dopiero gdzieś w Bremen zrobiło się jakoś tak inaczej...a na moim hutorze śnieg..
,,,o..rozminęłam się z Iberte. Żyję i jest fajnie, nawet deszcz mi humoru nie zepsuje ..zresztą, lubię deszcz, ale ciepły..coś jak Chopen skomponował w "Walcy deszczu"

Ale tylko strzelałam, analizowałam co pamiętam z wypowiedzi Ferdydurkę.
Witam z deszczowej , przeszywającej wiatrem północy.

Jechało się nawet całkiem , całkiem...4,5h, dopiero gdzieś w Bremen zrobiło się jakoś tak inaczej...a na moim hutorze śnieg..

,,,o..rozminęłam się z Iberte. Żyję i jest fajnie, nawet deszcz mi humoru nie zepsuje ..zresztą, lubię deszcz, ale ciepły..coś jak Chopen skomponował w "Walcy deszczu"