Post: #3752
(03-01-2021, 00:01)ferdydurke napisał(a): Cebula jest królową warzyw. Nie wyobrażam sobie kuchni bez cebuli.
Roksa nie mam skłoności do przeziębień, ale wiem jak u mnie przebiegał normalny katar.
Dzięki cebuli w skarpetce zaoszczędziłem kasę na chusteczki higieniczne, nie muszę się męczyć i kichać głośno na cały dom.
Iberte, tak jak i ty jestem zwolenikiem medycyny uniwersyteckiej, ale pójście do lekarza ze zwykłym przeziębieniem, to strata czasu. Przepisze ci to co sam możesz sobie kupić w aptece. Jedyna korzyść, to być może zaoszczędzisz parę euro - niewarta skórka wyprawki.
Iberte dlaczego kłusownictwo? Zapisz się do łowiectwa i poluj, lub kupuj dziczyzne. Obecnie jest często w Edece, lub na Ebay-u. Połówka przelatka, to kawał kulinarnej frajdy. Ostatnio zrobiłem sobie rosół z przepiórek - rewelacja.
Nikt nie kwestionuje cebuli jako warzywa.
Zaden lekarz Ci jej nie zapisze, bo praktyka lekarska to nie kuchnia.
Rownie dobrze moge CI polecic oklad z cieplych piersi.
Co mi da, ze sie zapisze do kolka lowieckiego i bede z panzerfaustem biegal po lesie?
Borsuk jest pod ochrona!!!!!
Ale na chutorze w przedpokoju, musi stac beczka loju....z borsuka
Roksa,
oprocz czarnej postaci w trakcie sniezycy, to niewiele widac.
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
