Post: #3705
Prawdopodobnie Ferdydurke ma rację. Zapłaciłam, ponieważ , odsetki rosną co dzień...a dokumenty są już we Wrocławiu. Nie dano mi zobaczyć w gminie, muszę zwracać się do urzędu we Wrocławiu. Poszłam do radcy prawnego, na szczęście był on moim nauczycielem od angielskiego, nie zapomniał mnie i w tych ciężkich kowidowych czasach , obiecał rozpatrzyć moją sytuację. Napisaliśmy list odwołujący...co przyniesie "jutro" , nie wiem. Trudno, najwyżej stracę 1200e. ...nic na to nie poradzę. Ale wolałam zapłacić teraz 4500, jak potem z 6000 czy więcej.
No cóż, ludzie jeszcze nie takie majątki tracą... dzięki Bogu , jestem zdrowa..
No cóż, ludzie jeszcze nie takie majątki tracą... dzięki Bogu , jestem zdrowa..