Post: #3612
....ja chyba mogę bez problemów pracować w KGB, niby jestem ale nikt o mnie nie pamięta
...i tobie , Iberte wesołych świąt.
Ahhh,,,,tak na marginesie, nie jestem rosjanką, nigdy nie byłam i nie będę. Owszem, opanowałam ten język do perfekcji, lubię ich klasykę i tradycji, mają ciekawe miejsca do zwiedzania, co oczywiście , zobaczyłam.
Ładne wierszy wkleiliście. ....podobają mi się. Właśnie skończyłam czytać książkę Ericha Fromma O sztuce miłości. Jego teza, przewidywania stają się okrutną rzeczywistością. Twierdzi, że miłość prawdziwa, zdarza się bardzo, bardzo rzadko... jego wizje związków, w "których każdy człowiek pozostaje osamotniony, połączony z drugim pustoszącą więzią niewolniczych zależności."
To dosyć twarde stwierdzenie, zaprzecza temu co do tych czas wierzyłam...
"miłość jako rozwiązanie problemu ludzkiego istnienia, gdzie każdy człowiek jest osamotniony póki nie doświadczy prawdziwej miłości – tak dając, jak i otrzymując."

Ahhh,,,,tak na marginesie, nie jestem rosjanką, nigdy nie byłam i nie będę. Owszem, opanowałam ten język do perfekcji, lubię ich klasykę i tradycji, mają ciekawe miejsca do zwiedzania, co oczywiście , zobaczyłam.
Ładne wierszy wkleiliście. ....podobają mi się. Właśnie skończyłam czytać książkę Ericha Fromma O sztuce miłości. Jego teza, przewidywania stają się okrutną rzeczywistością. Twierdzi, że miłość prawdziwa, zdarza się bardzo, bardzo rzadko... jego wizje związków, w "których każdy człowiek pozostaje osamotniony, połączony z drugim pustoszącą więzią niewolniczych zależności."
To dosyć twarde stwierdzenie, zaprzecza temu co do tych czas wierzyłam...
"miłość jako rozwiązanie problemu ludzkiego istnienia, gdzie każdy człowiek jest osamotniony póki nie doświadczy prawdziwej miłości – tak dając, jak i otrzymując."