Post: #3413

...

Tak Mały, kobieta zakochana nie zdradza, no najwyżej ta zdrada, to koniec jednego etapu w życiu i początek innego.. (jakieś pytania?)
Ja na święta pomykam na chutor... to już za 2 tygodnie!!! ...będę okna myć i podłogi do połysku pastować. Potem zetnę jaką jodłę i ponawieszam własnoręcznie na szydełku zrobione bombki, cukierki, jabłuszka może pierniczki córka upiecze...i takie tam światełka...taras też przystroję w światełka , girlandy , lampiony i takie tam inne ozdóbki... uszka, barszczyk i takie tam dalej tradycyjne potrawy. Tak przesiedzimy wigilie , pasterka obowiązkowa i pierwszy dzień świąt. Potem wybieram się z córką do Szklarskiej na narty. A z synem, kilka dni później, wyprawa do Śnieżnych kotłów...
Traffka, super ten link
