Post: #10
No to ja napisze , a ty cwelu czytaj.
Żeby mieć paszport i wyjechać nikomu nie musiałam dawać dupy.
Sąsiad był pułkownikiem bezpieki i szefował wydziałowi paszportowemu , tak więc paszport miałam w domu.
Żeby mieć paszport i wyjechać nikomu nie musiałam dawać dupy.
Sąsiad był pułkownikiem bezpieki i szefował wydziałowi paszportowemu , tak więc paszport miałam w domu.