Post: #42
(30-04-2019, 00:33)ferdydurke napisał(a): Jeżeli, ktoś uważa za normalne naukę pływania po 40-tce, to gratuluję wszystkim poczucia czarnego humoru.Ferdydurke, ja gratuluje natomiast klapek na oczach, które masz i które ograniczają patrzenie nie tylko na boki.
Liczba utonięć w Polsce jest dwukrotnie wyższa od przeciętnej w UE.
No bo rodzice myślą o religii i kościółku zamiast o żabce, motylku, czy piesku w wodzie.
Sorry, ale swojego zdania na ten temat nie zmienię - dziecko należy nauczyć pływania, tak jak jazdy na rowerze w wieku przedszkolnym.
Jak dziecko zacznie się topić, to zdrowaśki nie pomogą, ale rutyna do utrzymania się na powierzchni wody pomogą.
Kto napisał, ze nauka pływania po 40 jest czymś normalnym, a uczenie dzieci nienormalnym? Gdzieś to chłopie przeczytał?
Mieszanie do tego kościoła jest już dla mnie wyższa szkoła jazdy, ale rozumiem, ze wróć Marcin miał promocje i skorzystałeś.
Ostatnio oglądałam ponownie Daleko od szosy, Bronka tez nie potrafiła pływać, i tak się zastanawiam, skąd to temu dość mądremu reżyserowi do głowy przyszło. O analizę Cie nawet nie proszę.
Owszem, należy dziecko nauczyć pływać, zgadzam się z tym. I co teraz? Mam wytoczyć proces rodzicom bo tego nie uczynili? Mam teraz się rozpisać na cztery strony, dlaczego tego nie zrobili?
I wtedy jak za dotknięcie różdżki będę potrafić pływać? Napisałes Unce, kim będzie tu na forum, chłopie, normalnie walczysz, jak możesz, by jej ten tytuł odebrać i konkurencje pozostawić daleko w tyle...
Jak zawsze, wszyscy głupi, tylko Ty mądry... a ja Ci powiem, ze Twój przykład z topieniem się jest w budyń trafiony. Dlaczego? W mojej okolicy nie było basenu, nie chodziłam pływać, w szkole nie było basenu, a na ferie jeździłam w góry i na wieś. Nie było się gdzie topić. Jak byłam starsza, to sama trzymałam się z dała od głębszej wody, wiedząc, jakie mogą być tego konsekwencje. Słyszałeś natomiast o tragedii w zeszłym roku nad polskim morzem, gdzie trójka rodzeństwa się utopiła. No jak na złość, Wszyscy potrafili pływać i to chyba zgubiło rodzicow, zostawiajac dzieci bez opieki. Po tym wypadku powinni z jakiego urzędu chodzić po polskich plażach i odbierać prawa rodzicielskie wszystkim, którzy dzieci zostawiają samych w wodzie powyżej kolan, baaa kostek... wg Twojej teorii oczywiście.