Post: #28
(27-04-2019, 23:30)egle napisał(a): Faktu nie zmienia, ale zmienia sposób spostrzegania. To jak z kradzieżą. Każda jest błędem, ale jeśli bułkę ze sklepu kradnie dziecko, by wyżywić swoje rodzeństwa, to otwieracze dyskusje nad kwalifikacja czynu. Samo dziecko nie widzi w tym błędu, a jedynie sytuacje, która zmusiła go do takiego działania.
Wytykanie błędów przez innych często przynosi odwrotny skutek, choć fakt, to nie znaczy, ze błąd nie jest dostrzeżony. Pewnie jest, tylko z przyznaniem się jest trudniej, o wiele trudniej.
Znam takich, co twierdzą, ze jest możliwe.
To czy bulke skradnie glodne dziecko lub klepkoman nie zmienia kwalifikacji.
Zmienia jedynie tlo motywacji.
To,ze dziecko nie dostrzega bledu, lezy w sferze etapu rozwoju.
Nie bez powodu ustawodawcy zwalniaja dzieci z odpowiedzialnosci karnej.
Jest rola wychowawcy uksztaltowanie w dziecku wartosci pozytywnych i odrozniania ich od negatywnych.
Ale chyba juz rozciagamy....
Milo bylo.
Dobranoc.
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
