Post: #133
Unka tak to jest z kotami
Mam tak samo.
Dzien dzisiejszy wykorzystany na maksa. Byla piekna pogoda ,jutro ma byc pochmurnie wiec spieszylam z pracami ogrodkowymi. Ale to sama przyjemnosc. Zaliczone dwa wielkie spacerki. na jedno miejsce specjalnie pojechalam popatrzec na lake sasanek ,dzikich naturalnie. Dopiero rozkwitaja. Berta po spacerze padla.Tym bardziej ,ze gonila zajaczka ale byla bez szans dlatego szybko wrocila.Ona juz chyba wie,ze z tym zwierzeciem jak i zreszta nie ma szans.Ale musze uwazac,zeby jakiegos nieszczescia nie bylo.Jak chodze takimi sciezkami przy lesie a Berta jest luzem to staram sie robic troche halasu,zeby to co z przodu zdazylo przed Berta czmychnac w las.
Troche pozniej dodam zdjecia .
Bylam tez w termach i teraz dopiero wrocilam. Dzien rzeczywiscie wykorzystany jak nalezy. A teraz ide na lody
Milego wieczoru wszystkim

Dzien dzisiejszy wykorzystany na maksa. Byla piekna pogoda ,jutro ma byc pochmurnie wiec spieszylam z pracami ogrodkowymi. Ale to sama przyjemnosc. Zaliczone dwa wielkie spacerki. na jedno miejsce specjalnie pojechalam popatrzec na lake sasanek ,dzikich naturalnie. Dopiero rozkwitaja. Berta po spacerze padla.Tym bardziej ,ze gonila zajaczka ale byla bez szans dlatego szybko wrocila.Ona juz chyba wie,ze z tym zwierzeciem jak i zreszta nie ma szans.Ale musze uwazac,zeby jakiegos nieszczescia nie bylo.Jak chodze takimi sciezkami przy lesie a Berta jest luzem to staram sie robic troche halasu,zeby to co z przodu zdazylo przed Berta czmychnac w las.
Troche pozniej dodam zdjecia .
Bylam tez w termach i teraz dopiero wrocilam. Dzien rzeczywiscie wykorzystany jak nalezy. A teraz ide na lody

Milego wieczoru wszystkim

"Kiedy patrzę w oczy zwierzęcia,nie widzę w nich zwierzęcia.Widzę istotę żywą.Widzę przyjaciela.Czuję duszę." A.D.Williams