Post: #111
Zdrowe dzieci to rzeczywiscie wielki dar .
W pewnych kwestiach nie ma zaslug i win .
Moja sasiadka ma troje dzieci ..dwoje wybitnie uzdolnionych , jedno z zespolem Downa . Przez dwa lata opiekowala sie dziewczynka rowniez z espolem Downa , ktora rodzice zostawili po narodzinach w szpitalu .
Pozniej adoptowala ja jej przyjaciolka . Dla jednych tragedia , dla innych szczescie .
W pewnych kwestiach nie ma zaslug i win .
Moja sasiadka ma troje dzieci ..dwoje wybitnie uzdolnionych , jedno z zespolem Downa . Przez dwa lata opiekowala sie dziewczynka rowniez z espolem Downa , ktora rodzice zostawili po narodzinach w szpitalu .
Pozniej adoptowala ja jej przyjaciolka . Dla jednych tragedia , dla innych szczescie .