Post: #93
Bole rozne bywaja,jezeli macie na mysli bol fizyczny to pomoze tylko odpowiedni medykament.Mysle jednak,ze mieliscie na mysli dusze,cierpienie nie fizyczne chociez czasami boli bardziej. Czy ktos nawet bliski moze go ukoic? To niewielka ulga jezeli bol jest prawdziwy.to tylko chwilowe odwrocenie uwagi od bolu.
Kazdy bol jednak ma pozytywne strony. Podobno uszlachetnia. Czy nie warto czasami troche pocierpiec ,zeby wyjsc z tego silniejszym i bardziej odpornym? Cierpienie ma to do siebie,ze w fazie koncowej przechodzi w akceptacje i spokoj.
Jak powiadaja najstarsi gorale,co nas nie zabije to nas wzmocni.
Kazdy bol jednak ma pozytywne strony. Podobno uszlachetnia. Czy nie warto czasami troche pocierpiec ,zeby wyjsc z tego silniejszym i bardziej odpornym? Cierpienie ma to do siebie,ze w fazie koncowej przechodzi w akceptacje i spokoj.
Jak powiadaja najstarsi gorale,co nas nie zabije to nas wzmocni.