Post: #11
Jezeli fajnie sie czyta,
to Wam opowiem moj romans z fajkami!
Mialam gdzies ok. 19 lat i moja kolezanka palila. Wiec zawsze mala kawka i ...carmen ))
Tak dlugo mnie czestowala, ze az zaczynaly mi smakowac ..
Pewnego dnia pomyslalam, ze wypadaloby miec swoje a nie zawsze palic cudzesy .. -
i wtedy wystraszylam sie, ze jak bede palic na dobre to bede smierdziala papierochami, miala zölte palce, zölta cere i byle jakie wlosy )))...
Ktöregos dnia palilam u siebie w pokoju na pieterku, nagle otwieraja sie drzwi - w drzwiach Mama - ja - papieros za siebie i buchhh ... usiadlam na wersalce .. Boze jedyny jak ja sie balam, ze sobie tylek poparze.... Jeszcze tym razem udalo mi sie.
Zdawalam na prawo jazdy, poniewaz nie moglam zdawac ze wszystkimi / mialam Zgromadzenie Wspölnikow Firmy, wiec pisalam (czytaj: sciagalam) egzaminy sama.
W podziekowaniu mialam przyniesc chlopakom najwieksza wödke. Niedosc, ze musialam sie z nimi napic to wyjaralam 2 carmeny - wsio na pusty zoladek!
Nie pytajcie wiecej, lepszej terapii nie ma ! zatrulam sie na amen! Zygalam jak kot, nie moglam isc na zakupy bo jak w kolejce stal palacz to ja na dworek i zyganko ..
Tak sie skonczyla moja przygoda - raz na zawsze - z papierochami ..
ps. Nie smiac sie, przynajmniej nie w glos !
to Wam opowiem moj romans z fajkami!
Mialam gdzies ok. 19 lat i moja kolezanka palila. Wiec zawsze mala kawka i ...carmen ))
Tak dlugo mnie czestowala, ze az zaczynaly mi smakowac ..
Pewnego dnia pomyslalam, ze wypadaloby miec swoje a nie zawsze palic cudzesy .. -
i wtedy wystraszylam sie, ze jak bede palic na dobre to bede smierdziala papierochami, miala zölte palce, zölta cere i byle jakie wlosy )))...
Ktöregos dnia palilam u siebie w pokoju na pieterku, nagle otwieraja sie drzwi - w drzwiach Mama - ja - papieros za siebie i buchhh ... usiadlam na wersalce .. Boze jedyny jak ja sie balam, ze sobie tylek poparze.... Jeszcze tym razem udalo mi sie.
Zdawalam na prawo jazdy, poniewaz nie moglam zdawac ze wszystkimi / mialam Zgromadzenie Wspölnikow Firmy, wiec pisalam (czytaj: sciagalam) egzaminy sama.
W podziekowaniu mialam przyniesc chlopakom najwieksza wödke. Niedosc, ze musialam sie z nimi napic to wyjaralam 2 carmeny - wsio na pusty zoladek!
Nie pytajcie wiecej, lepszej terapii nie ma ! zatrulam sie na amen! Zygalam jak kot, nie moglam isc na zakupy bo jak w kolejce stal palacz to ja na dworek i zyganko ..
Tak sie skonczyla moja przygoda - raz na zawsze - z papierochami ..

ps. Nie smiac sie, przynajmniej nie w glos !

Madry wie co mowi, glupi mowi co wie.