Post: #40
W zeszłym roku miałam pomieszane : pelargonie , werbeny , bidens i między nimi alsamitkę.
Zauwazyłam że do aksamitki najbardziej je przyciągało .
Dlatego w tym roku wszystko wek i będzie posiana aksamitka w pojemniki wokół tarasu.
Ja mam tylko wrzośće , bo wrzosy nie bardzo się chowają w przydomowych ogródkach.
I tak pod wrzoścami jest specjalna mieszanka ziemii z piaskiem.
Taras mam od strony południowo- wschodniej , natomiast wrzośce od pólnocno - zachodniej.
Podczas suchego zeszłorocznego sezonu nie przetrwało ok 250 sztuk , na przełomie wrzesnia i pażdziernika wymieniłam na świeże sadzonki i już widac że się przyjeły i mają przyrost ok 3-4 cm.
Teraz też stosunkowo sucho jak na wiosnę , wczoraj podłączyłam weża od strony wrzosów i trochę je wspomagam.
Od jakiś 3 tygodni poidełko dla ptaszków też uzupełniam . Niech piją ptaszki , bo muszą miec siłę uciekać moim bywającym w gościach kociambrom
Syjam to im jeszcze odpuszcza , ale czarno -biały grubas nie ma nad nimi litości.
No cóż , matka natura i jej zew.
Zauwazyłam że do aksamitki najbardziej je przyciągało .
Dlatego w tym roku wszystko wek i będzie posiana aksamitka w pojemniki wokół tarasu.
Ja mam tylko wrzośće , bo wrzosy nie bardzo się chowają w przydomowych ogródkach.
I tak pod wrzoścami jest specjalna mieszanka ziemii z piaskiem.
Taras mam od strony południowo- wschodniej , natomiast wrzośce od pólnocno - zachodniej.
Podczas suchego zeszłorocznego sezonu nie przetrwało ok 250 sztuk , na przełomie wrzesnia i pażdziernika wymieniłam na świeże sadzonki i już widac że się przyjeły i mają przyrost ok 3-4 cm.
Teraz też stosunkowo sucho jak na wiosnę , wczoraj podłączyłam weża od strony wrzosów i trochę je wspomagam.
Od jakiś 3 tygodni poidełko dla ptaszków też uzupełniam . Niech piją ptaszki , bo muszą miec siłę uciekać moim bywającym w gościach kociambrom

Syjam to im jeszcze odpuszcza , ale czarno -biały grubas nie ma nad nimi litości.
No cóż , matka natura i jej zew.