Post: #24
Witam wszystkich w nieco mglisty i chlodny poranek 
To juz wiecie jaka u mnie pogoda
Ferdydurke dopiero teraz sie zorientowalam ,ze to twoje trzecie zdjecie to ty z psinka na wystawie! Gratuluje! Piekny pies! Acha! i jeszcze dowiedzialam sie ,ze ogar polski i gonczy polski to dwie rozne rasy. To ci moi znajomi maja gonczego polskiego. Mam z nimi kontakt do dzisiaj bo czesto odwiedzam moja byla wioske. Tak jak piszesz gonczy nie jest tak potulnym psem i maja z ni troche problemu choc to psiarze od pokolen. Nie maja w rodzinie mysliwych i troche sie dziwie ,ze kupili takiego psa.Tam przeciez w kolo pelno zwierzyny i lasy. Jak z nimi chodze na spacer to ten pies zawsze na smyczy a moja biega luzno po lakach.
Ogar polski cudowny i jak piszesz ,ze ma taki lagodny charakter to zapewne zadnych szkolek nie potrzeba. Pieknego wieku twoja sunia dozyla. Tylko pogratulowac.
Usmialam sie z perypetii Majamki ze swoich niesfornych owczarkow. Piekna psinka. Ja wiem,ze mase zdjec mamy w albumach a nie na komputerze bo przeciez kiedys cyfrakow nie bylo.
Wlasciwie to problem mial twoj maz a nie ty. To cos troche tak jak bylo z moim mezem,choc za niego byl tylko kot a nie pies. Psa probowalam miec ale ten sie nie zgodzil i pies powedrowal do moich rodzicow. Pozniej byly juz zawsze psy ale meza juz nie bylo
Cos w tym jest.......
Moj kolega mial taki sam problem. Mial tez owczarka ale zadnych drzewek w ogrodzie. I pomimo dlugich spacerow to pies i tak mial tyle energii ,zeby wykopawyc z ogrodka co sie dalo.
Moja sunia probowala to robic w moim ogrodzie ale krzyczalam i tego juz nie robi.Za to w terenie ma takie swoje doly ,ktore co rusz poglebia bardziej. Ostatnio jej ulubona zabawa bylo wykopywanie mysz. Zanim dolece do niej to ta chwyta mysz i biega z nia .Nigdy takiej myszy nie zjadla ale kto ja tam wie.....Moje koty przynosza Bercie myszy bo sama to widzialam! Okropienstwo! Bo ja pozniej ratuje te biedne myszy. Najczesciej przynosza zywe ,takie do pobawienia sie nimi,okropienstwo,barnbarzynstwo! No ale tak sie ma jak koty rzadza w domu

To juz wiecie jaka u mnie pogoda

Ferdydurke dopiero teraz sie zorientowalam ,ze to twoje trzecie zdjecie to ty z psinka na wystawie! Gratuluje! Piekny pies! Acha! i jeszcze dowiedzialam sie ,ze ogar polski i gonczy polski to dwie rozne rasy. To ci moi znajomi maja gonczego polskiego. Mam z nimi kontakt do dzisiaj bo czesto odwiedzam moja byla wioske. Tak jak piszesz gonczy nie jest tak potulnym psem i maja z ni troche problemu choc to psiarze od pokolen. Nie maja w rodzinie mysliwych i troche sie dziwie ,ze kupili takiego psa.Tam przeciez w kolo pelno zwierzyny i lasy. Jak z nimi chodze na spacer to ten pies zawsze na smyczy a moja biega luzno po lakach.
Ogar polski cudowny i jak piszesz ,ze ma taki lagodny charakter to zapewne zadnych szkolek nie potrzeba. Pieknego wieku twoja sunia dozyla. Tylko pogratulowac.
Usmialam sie z perypetii Majamki ze swoich niesfornych owczarkow. Piekna psinka. Ja wiem,ze mase zdjec mamy w albumach a nie na komputerze bo przeciez kiedys cyfrakow nie bylo.
Wlasciwie to problem mial twoj maz a nie ty. To cos troche tak jak bylo z moim mezem,choc za niego byl tylko kot a nie pies. Psa probowalam miec ale ten sie nie zgodzil i pies powedrowal do moich rodzicow. Pozniej byly juz zawsze psy ale meza juz nie bylo

Moj kolega mial taki sam problem. Mial tez owczarka ale zadnych drzewek w ogrodzie. I pomimo dlugich spacerow to pies i tak mial tyle energii ,zeby wykopawyc z ogrodka co sie dalo.
Moja sunia probowala to robic w moim ogrodzie ale krzyczalam i tego juz nie robi.Za to w terenie ma takie swoje doly ,ktore co rusz poglebia bardziej. Ostatnio jej ulubona zabawa bylo wykopywanie mysz. Zanim dolece do niej to ta chwyta mysz i biega z nia .Nigdy takiej myszy nie zjadla ale kto ja tam wie.....Moje koty przynosza Bercie myszy bo sama to widzialam! Okropienstwo! Bo ja pozniej ratuje te biedne myszy. Najczesciej przynosza zywe ,takie do pobawienia sie nimi,okropienstwo,barnbarzynstwo! No ale tak sie ma jak koty rzadza w domu

"Kiedy patrzę w oczy zwierzęcia,nie widzę w nich zwierzęcia.Widzę istotę żywą.Widzę przyjaciela.Czuję duszę." A.D.Williams