Post: #4
Mój kuzyn jest weterynarzem i takiego szajsu chorobowego z jakim się teraz spotyka to kiedyś nie było.
Cierpienie zwierząt jest ogromne.
Zwierze to członek rodziny , ja tak samo jak dziecku bym mu byle czego do miski nie włozyła.
Zawsze gotowałam moim zwierzętom.
Cierpienie zwierząt jest ogromne.
Zwierze to członek rodziny , ja tak samo jak dziecku bym mu byle czego do miski nie włozyła.
Zawsze gotowałam moim zwierzętom.