Post: #157
Iberte,ja wiem,ze on jest twoim kumplem ale naprawde z calego serca,zyczylabym ci lepszego.
Moj watek to pikus ale te objawy niszczycielskie to naprwde duzy problem dla niszczacego. Ile trzeba w sobie miec agresji,zeby wpasc w taki szal.My tego probleu nie rozwiazemy,tu jest potrzebny dobry psychuatra.
Twoja "lagodnosc" w ocenie sytuacji,nikomu nie pomoze.Tu trzeba obiektywnie spojrzec na problem i cos z tym zrobic konkretnego.Co radzisz oprocz wiosny?
Helenka,wypowiedzialas wojne?? To bedziemy sie bili? Watek za watelk?

Moj watek to pikus ale te objawy niszczycielskie to naprwde duzy problem dla niszczacego. Ile trzeba w sobie miec agresji,zeby wpasc w taki szal.My tego probleu nie rozwiazemy,tu jest potrzebny dobry psychuatra.
Twoja "lagodnosc" w ocenie sytuacji,nikomu nie pomoze.Tu trzeba obiektywnie spojrzec na problem i cos z tym zrobic konkretnego.Co radzisz oprocz wiosny?
Helenka,wypowiedzialas wojne?? To bedziemy sie bili? Watek za watelk?
