Post: #2396
(16-02-2019, 11:14)iberte napisał(a): Bzdura jest, ze osmielilem sie skomentowac, czy tez bzdura jest, ze komentarz nie odbyl sie po jedynie slusznej lini?Bzdura jest, ze obrazilabym sie na brak komentarza .
Gdybym napisal, ze to bezczelnosc jest, bo bidulka po 30-tu latach malzenstwa dostala szkaradny zegareczek..... to wowczas bedzie OK ?
„Walentynki“ to swieta zakochanych.... a nie zakochanej!
Coz to bidulka podarowala ukochanemu?
Psinco!!!!!
Poszla do „ trzeciej“ sie wyzalic jakiego gada wyhodowala na wlasnym osoczu.
Z mezem miala rozmawiac , nie z Toba!!!!!!
Wg mnie, nie zegareczek z Aldi, lecz zegar z wiezy koscielnej powinna dostac, aby widziala ile czasu z malzenstwa marnuje!!!
Nie przepraszam za komentarz.
Nie umiescilas adnotacji.... NO COMMENT !
Podarowala cos o czym od pewnego czasu marzyl .
Z reszta wpisu sie zgodze
Jezeli ktos nie jest w stanie sam przez 30 lat spelnic moich oczekiwan , to najwyzszy czas , by sie o to zatroszczyc , albo zaakceptowac , albo dac sobie w ogole spokoj.
To jest moje zdanie , ale problem nie dotyczy mnie . Nie moj maz , nie moj prezent , nie moje rozczarowania .
Gdyby tak bylo , moglabym moze o tym dyskutowac , odpisujac na teksty o ciumcianiu , rznieciu i jedzeniu z Aldika . Jak juz zauwazylam niepotrzebnie napisalam o zajsciu u przyjaciolki i glebiej w temat wchodzic juz nie chce i nie bede .
Dyskusja , jezeli juz miala byc w kierunku dawania prezentow . Poszlo w innym i na tu proponuje zmienic temat .