Post: #389
(12-02-2019, 22:43)iberte napisał(a): Wybacz, ze pomieszalem.Iberte mam swój indeks do dzisiaj znam też stawki do dzisiaj. Zaliczenia nie były wliczane do średniej, tylko wyniki z egzaminów.
Nie moj zyciorys.
Poprawiles i jest jeszcze piekniejszy.
Zlosliwy moglby napisac.... wchodziles w dupe, ze az watrabe widziales...
Zostawmy jednak zlosliwosci.
Mnie przy twoich zaliczeniach nie bylo, wiec nie pozostaje mi nic innego jak wierzyc w twa chec zdobywania wiedzy.
Z drugiej jednak strony, nalezy sie jedynie dziwic, ze po wyjezdzie tak zdolnego czlowieka Polska sie nie rozpadla, a i festiwale w Opolu sie odbywaly.
Jak juz wspomnialem nie bylo mnie przy tym, tak jak ciebie nie bylo przy tym, gdy Renia dostala swoja umowe.
Subtelna roznica pomiedzy toba, a Renia nie polega na tym kto Wam paszporty wydal.
Uzywasz slowa, ktorych znaczenia nie rozumiesz.
Chce jeszcze przeslac pozdrowienia egle i Roksie.... i juz mnie nie ma.
O ile pamięć mnie nie myli to stawki były następujące:
3,8-4,2 = 1000 zł nagrody
4,21-4,6 = 1500 zł nagrody
powyżej 4,6 = 2000 zł
Jak widzisz nie trzeba było jakiś cudów, by otrzymać nagrodę rektorską.
Wystarczały oceny dobre w normalnym czasie semestru.
Ca. 40% egzaminów zdawałem na "zerówkach", bo był to "wolny strzał" i tylko raz facet mnie odesłał z kwitkiem mówiąc:
"Panie Ferdydurke doceniam pana poczucie humoru niestety nie jestem w stanie panu wpisać pozytywnej ocenie w indeksie. Do zobaczenia na pierwszym terminie"

Widzisz iberte Polska się nie rozpadła, ale pozostaje pytanie, czy nie lepiej by jej się wiodło, gdyby miała moją rodzinę u siebie? Było nie było cztery pracowite akademickie głowy.
Ja myślę, że BRD zrobiła super interes dając nam tu możliwość do życia.
Na temat semiotyki, semantyki i pragmatyki nie mam ochoty dzisiaj dyskutować, ale może kiedyś powrócimy do tego tematu.