Post: #375
(12-02-2019, 19:57)ferdydurke napisał(a):(12-02-2019, 18:50)iberte napisał(a): Na studiach otrzymales stypendium fundowane.Lekko wszystko wymieszałeś, więc pozwolę sobie wyjaśnić pewne rzeczy.
Studia ukonczyles z nagroda rektorska.
Jeszcze jako dojrzaly 20- latek, zaczales pisac prace doktorska.
Przed tym zapewne publikowales...
W trakcie twej pracy naukowej, wspolpracowales z Pagartem, Estrada, Zaiksem....
Organizowales festiwale w Opolu....
Piles z Himilsbachem i innymi... sorry , nie wszystkich juz pamietam.
Sinatra gdyby zyl, tez pewnie z toba pil...
Nie byles czlonkiem PZPR...
I to wszystko dzialo sie w PRL.
Podobnie jak Renia, tkwiles w prawach spolecznych....
Pytanie:
Byles brzydki jak noc listopadowa?
Nie studia skończyłem z nagrodą rektorską, tylko przeszedłem przez studia na nagrodach rektorskich.
Nagrodę rektorską otrzymywałeś za semestralny wynik z egzaminów.
6 semestrów na nagrodach to chyba niezły wynik.
Do dobrych ocen nie potrzebowałeś książeczki partyjnej - wystarczała wiedza.
Do robienia doktoratu nie potrzebowałeś żadnych publikacji - wystarczała asystentura u promotora na wydziale.
Do tego też nie była potrzebna partyjna legitymacja.
Lista tzw. celebrytów z którymi piłem jest rzeczywiście bardzo długa i tutaj także nikt mnie przy gorzale o legitymacje nie pytał.
Między mną a Renią jest subtelna różnica - ona wyjechała z paszportem służbowym wsiadła w PL w Szopena i wysiadła na HBf Wien, ja wyjechałem z prywatnym paszportem i kiedy wyjeżdżałem to do Austrii nie mogłem wjechać.
Polska miała wtedy z Austrią umowe, że wszystkich Polaków bez austriackiej wizy wystawionej przez austriacką ambasadę w Warszawie odstawiano ciupasem do PL.
Odpowiadając na twoje zasadnicze pytanie odpowiadam - grozy nie budziłem i do dzisiaj grozy nie budze.
Mój kolega w pracy mówi o mnie, że zostałem wysiedlony z Polski, bo Polacy obawiali się zachwiania genetycznej równowagi![]()
Wybacz, ze pomieszalem.
Nie moj zyciorys.
Poprawiles i jest jeszcze piekniejszy.
Zlosliwy moglby napisac.... wchodziles w dupe, ze az watrabe widziales...
Zostawmy jednak zlosliwosci.
Mnie przy twoich zaliczeniach nie bylo, wiec nie pozostaje mi nic innego jak wierzyc w twa chec zdobywania wiedzy.
Z drugiej jednak strony, nalezy sie jedynie dziwic, ze po wyjezdzie tak zdolnego czlowieka Polska sie nie rozpadla, a i festiwale w Opolu sie odbywaly.
Jak juz wspomnialem nie bylo mnie przy tym, tak jak ciebie nie bylo przy tym, gdy Renia dostala swoja umowe.
Subtelna roznica pomiedzy toba, a Renia nie polega na tym kto Wam paszporty wydal.
Uzywasz slowa, ktorych znaczenia nie rozumiesz.
Chce jeszcze przeslac pozdrowienia egle i Roksie.... i juz mnie nie ma.
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
