Post: #95
(21-01-2019, 23:00)RENIA napisał(a): Temat dojrzal do podsumowania.Oglaszam wszem i wobec,ze posiadanie tu na forum swojego tematu,nie jest moim "to be or not to be"Ciekawia mnie pewne tematy i chcialabym tu z kims rozsadnym porozmawiac. Niestety,wlasnie,nie ma z kim.Wszedzie tylko klotnie i narzekania a to nieCzy nie miałem racji pisząc na tym wątku:
moj styl. Jednak kazdy taki temat to jakies tam doswiadczenie.Wyluskac mozna to i owo.Przerazajaca jest prymitywma agresja taka bez powodu,Przoduja w tym,Majami,Diego,Ferdydurke.To juz jest.."Sztuka dla sztuki"Przeczytalam kiedys,ze czlowiek,ktory nigdy nie kochal i nie byl kochany,zawsze bedzie agresywny..Jak dotychczas to sie sprawdza.
Ferdydurke,tak na przyszlos,gdybys mnie znowu chcial obrazic.
Primadonna to spiewaczka operowa-Najlepszy to sopran koloraturowy.
Primabalerina to pierwsza tancerka i w operze i operetce
Jezeli chodzi o hierarchie tancerek to najpierw jest kordebalet,potem koryfejka,solistka, Primabalerina
( koryfejka,to tancerka,ktora ma obowiazek tanczenia w balecie ale ma tez prawo do solowek)
Tak,ze wez to pod uwage jak bedziesz chcial mnie znowu obrazic.Tak PS.Pagart nie wysylal za granice tancerki z drugiego rzedu.Trzeba bylo zdac solidny egzamin.Polskie czy rosyjskie tancerki nie maja tu konkurencji. Nigdy nie bylam bez pracy.
Prosba do Freddy. Prosze zamknac temat o godz.24:00.Moze ktos zechce sie wypowiedziec lub zapytac,wiec do polnocy moze.Zycze przyjemnego wieczoru.
http://nasze-niemcy.pl/Watek-mit-nummer-1-niemcy-nie-maja-poczucia-humoru_2709?page=12 ,
że otrzymacie kolejny nowy post baletnicy na tym wątku?

Jasnowidz jestem! Za 50 euronów przekazanych na moje konto przepowiem wam waszą przyszłość
