MILOSC,NIEJEDNO MA IMIE.

Dobry wieczor Diego,

widze ze dajesz tu tez swoje  drogocenne rady, nie tylko Reni ,-wlascicielce tegoz tematu,
ale i Ferdydurce i Zielonce i kazdemu kto osmieli sie tu cos napisac.
Lubisz pisac ,   piszesz -chetnie  i duzo , czy chcä  cie tu ,-albo na innym temacie  czytac .czy nie chcä .

Piszesz ze sie bawisz , ze sie z nas smiejesz,  bo  jestesmy  tacy glupi,  tacy chamscy , pijacy i pijaczki , rozwodnicy i rozwodniczki , samotni -e albo rozpustnice i rozpustnicy. 
Ze jestesmy  obrzydliwi ze osaczylismy cie 

i ze dreczymy.

Piszesz : " no przeciez nie odpuszcze sobie tej komedii, przeciez wy nie macie o czym pisac ze soba, albo ja jestem thematem,albo to co wam podsune, sami nie macie ideii, elektryzuje was, analizuje i pokazuje nielogicznosc waszych wypowiedzi, tylko tych malo glupich wypowiedzi , tych bardzo glupich nie analizuje, nie chce wam za duzo przykrosci sprawiac, moi starzy nudziarze,"


Diego, to musi byc jakas ciezka choroba, nikt  sie nie bawi jednoczesnie bedäc w klinczu z kims kto ubliza 
i dreczy . 
Albo sie bawisz, albo sie bronisz przed napasciami .
Zdecyduj sie , bo mi twoje objawy zaczynajä spaedzac sen z powiek .
Bylas z tym juz u lekarza?

( i prosze cie na kolanach , oszczedz mi czytania, analizowania i cytowania tegoz tekstu kilkakrotnie
 nie mam juz nerwa
powoli szykuje sie do lozka .

Dobranoc Diegus , 
zaraz bede liczyla barany... .