Post: #54
(09-12-2018, 18:55)Roksolana napisał(a): Fajnie jest poczytać o czasie przedświątecznym, ja też lubię prezenty...ale , jak dla mnie religia jest jakby intymnością, czymś skrytym, czymś co siedzi we mnie i nie jest to tematem do dyskusji...albo się wierzy lub nie...i żeby kogoś posyłać lub zmuszać czytać biblie , to dla mnie "bred" ...no ale cóż, ja się na tym nie znam sięA niby dlaczego nie tematem do dyskusji? Czlowiek ktory miluje Boga i wierzy zawsze znajdzie czas zeby rozmawiac i o Bogu ,a czemu nie?Nikt nikogo nie zmusza .
,oczywiscie ze nic na sile .
a ja mysle i kieruje sie tymi slowami
"Idźcie więc i nauczajcie - Mt 28, 16-20"
Jakby od poczatku Jezusa wszyscy mysleli tak jak ty roksolana to niestety do ciebie dobra Nowina by nie dotarla .A ma dotrzec do wszystkich ,do kazdego zakatka ziemi .
" Idźcie!
Jezus posłał swoich uczniów z misją, polecając im: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony” (Mk 16, 15-16). Ewangelizować oznacza nieść innym Dobrą Nowinę o zbawieniu, a tą Dobrą Nowiną jest osoba: Jezus Chrystus. Kiedy Go spotykam, kiedy odkrywam, do jakiego stopnia jestem przez Boga kochany i przez Niego zbawiony, rodzi się w mnie nie tylko pragnienie, lecz potrzeba ukazywania Go innym. Na początku Ewangelii św. Jana widzimy Andrzeja, który po spotkaniu z Jezusem spieszy, by przyprowadzić do Niego swego brata Szymona (por. 1, 40-42). Ewangelizacja rozpoczyna się zawsze od spotkania z Panem Jezusem: ten, kto zbliżył się do Niego i doświadczył Jego miłości, natychmiast chce dzielić się z innymi pięknem tego spotkania i radością, rodzącą się z tej przyjaźni. Im lepiej znamy Chrystusa, tym bardziej pragniemy Go głosić. Im więcej z Nim rozmawiamy, tym bardziej pragniemy o Nim mówić. Im bardziej On przyciąga nas do siebie, tym bardziej chcemy prowadzić do Niego innych ludzi."