Post: #25
Powaznie ? Juz od wrzesnia sklepy sa pelne produktow swiatecznych?
Jakos do tej pory udalo mi sie to wszystko ignorowac..chociaz nie ..juz jadlam pierniki i marcepan , ale u kogos .
Z tym wypaczaniem ...to chyba zalezy , kto ma jaka idee swiat ?
Jak dla mnie jest to wyjatkowy czas ..nie bede tu jednak robic emocjonalnych wywodow .
Wyjatkowe moze byc jedynie cos , co znacznie odbiega od przecietnosci i tak tez , pod wieloma wzgledami , jest ze Swietami Bozego Narodzenia .
Nastroj przedswiateczny , o ktorym pisze Iberte moglby trwac rzeczywiscie caly rok . I nie chodzi tu o karpia , czy choinke , tylko o bycie lepszym , serdeczniejszym , dbaniu o bliskich , wybaczaniu...
No ..ale skoro sie nie da caly rok , to chociaz dobrze , ze jest tych pare dni .
Jakos do tej pory udalo mi sie to wszystko ignorowac..chociaz nie ..juz jadlam pierniki i marcepan , ale u kogos .
Z tym wypaczaniem ...to chyba zalezy , kto ma jaka idee swiat ?
Jak dla mnie jest to wyjatkowy czas ..nie bede tu jednak robic emocjonalnych wywodow .
Wyjatkowe moze byc jedynie cos , co znacznie odbiega od przecietnosci i tak tez , pod wieloma wzgledami , jest ze Swietami Bozego Narodzenia .
Nastroj przedswiateczny , o ktorym pisze Iberte moglby trwac rzeczywiscie caly rok . I nie chodzi tu o karpia , czy choinke , tylko o bycie lepszym , serdeczniejszym , dbaniu o bliskich , wybaczaniu...
No ..ale skoro sie nie da caly rok , to chociaz dobrze , ze jest tych pare dni .