Biała strona!

(31-05-2018, 23:51)ferdydurke napisał(a): Iberte, spożywanie narkotyków, alkoholu i wyrobów tytoniowych może się odbywać w świetle prawa i nie ma to nic wspólnego z prawkiem do kierowania pojazdem.
Można wymagać od prowadzącego, by był trzeźwy, nie był na rauszu, kiedy zasiada za kierownicą, ale nie można kontrolować czasu wolnego.
Niektóre prawa przypominają czasy PRL-u gdzie za posiadanie aparatury do pędzenia mogłeś wylądować w kiciu.
To jest mniej więcej tak, jakby ciebie skazano za potencjalny gwałt, bo "narzędzie" do gwałtu posiadasz

Poruszyles zagadnienie kontroli zycia w spoleczenstwie.
Brak takiej kontroli prowadzi do anarchii,ktora historycy pieszczotliwie nazywaja rewolucja spoleczna.
To jednal temat dla socjologow, wiec nie bede go rozwijal.

Zarowno w ruchu drogowym jak i w zyciu spolecznym istnieja normy,ktore musza byc przestrzegane.
Ktos kto nie posiada prawa jazdy i nie zna podstawowych zasad, istotnie i w zyciu spolecznym bedzie uwazal,ze owe "narzedzie" sluzy do gwaltu.
Wlasnie dlatego,aby taki polglowek  nie naduzywal owego "narzedzia"....wymyslono normy prawne.
Ale to rowniez temat dla socjologow.

Wracajac do rdzenia tematu.
Prze dziesieciolecia istnialy zarzadzenia i przepisy EU w sprawie dlugosci ogorkow oraz ksztaltu bananow.
Czy to madre przepisy?
Ktos kto mial wplywy,wladze je wprowadzil,a cala Europa mogla jedynie drwic z jego durnoty.
O aborcji mozemy pisac psalmy,nie zmieni to jednak nic.
Nie zmienia rowniez nic protesty.
Nie ma woli politycznej.