Post: #8
Od czasu gdy do ESC dolaczyla Ost- buda, niewiele ma to z dobra muzyka wspolnego.
"Swoi" glosuja na " swoich" i jest jedynie glosno i kolorowo.
Polacy probowali kiedys z Gorniak i z tym farbowanym lisem( chyba Wisniewski sie nazywa)
Na zapalach sie skonczylo.
O ile dobrze pamietam , ten farbowany tez tanczyl z ogniem.
Niemcy, pomimo, ze ratuja caly swiat i pachna tolerancja, rowniez wracaja z pustymi torbami.
Cos tam kiedys Raab probowal i Guildo co to wszystkich " lieb hatte".
Swietem muzyki to juz dawno nie jest.
Ci ktorzy wygraja("swoi")stekaja takie kawalki, ktore nazajutrz juz nikt nie zanuci.
"Swoi" glosuja na " swoich" i jest jedynie glosno i kolorowo.
Polacy probowali kiedys z Gorniak i z tym farbowanym lisem( chyba Wisniewski sie nazywa)
Na zapalach sie skonczylo.
O ile dobrze pamietam , ten farbowany tez tanczyl z ogniem.
Niemcy, pomimo, ze ratuja caly swiat i pachna tolerancja, rowniez wracaja z pustymi torbami.
Cos tam kiedys Raab probowal i Guildo co to wszystkich " lieb hatte".
Swietem muzyki to juz dawno nie jest.
Ci ktorzy wygraja("swoi")stekaja takie kawalki, ktore nazajutrz juz nikt nie zanuci.
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
