Post: #46
pozwole sobie na dowcip,ktory Renia nazwała rasistowskim,
Miejsce,czas druga wojna Sw, Francja,
Dwoch ss pili wino,na 3-cią wlaszkę zalapal si ichny officer,ktory otwieraczem ,dziure wiercil w etykietę.
Pierwszy ,pytal sie dlaczego to,robi.
Ten na to , bo pisze bordeaux bohr dort,,,,,,, Uwazam ,ze to,fajny hummor niemiecki.
Miejsce,czas druga wojna Sw, Francja,
Dwoch ss pili wino,na 3-cią wlaszkę zalapal si ichny officer,ktory otwieraczem ,dziure wiercil w etykietę.
Pierwszy ,pytal sie dlaczego to,robi.
Ten na to , bo pisze bordeaux bohr dort,,,,,,, Uwazam ,ze to,fajny hummor niemiecki.