Post: #1709
Dzien dobry,
A wiesz Ferdydurke ze moim drugim autem w D byl wlasnie taki Citroen ( Club Pallas) , tylko in gold .
(mam lekke sklonnosci do dekadencji)
Notabene nie cieszylem sie nim dlugo ,ale mam do dzis do niego sentyment.
Ta Syrenka wyzej nawet ladna byla,- szkoda ze dalej nad jej modernizacja nie popracowano.
moze bysmy zrobili sobie jakies widoczne miejsce w branzy samochodowej i na zachodzie ?
Przyznam sie wam ze jakos mi na ulicach Polski uszla,
czyzby nie wytrzymala zeba czasu?.
Tu widuje sie przeciez czesto i Oldies z 60, a nawet 50-tych lat.
No tak, ale zeby cos piescic i restaurowac trzeba miec sentyment do tej marki, pieniadze
i owe auto kochac.
Apropos kochania ,
Iberte..ladnie napisales wyzej( pierwsze dwie strofy)
to nizej jest juz pragmatycznym spojrzeniem dojrzalego mezczyzny na swiat i ludzi.
Ludzie zas, nawet ci kiedys kochani i podziwiani, tez sie starzeja,
tak samo jak te cudowne auta z mlodosci .
Niedoscignione i na nasza kieszen wtedy za drogie.
Mna tez czasami az zatrzesie , gdy spotkam na mej drodze kogos z wczesnej i nie tylko wczesnej
mlodosci.
Kogos kto tryskal wtedy zdrowiem uroda, polotem .
Dzisiaj zas czesto gesto , stwierdzasz ze wyglada jak...
hm..
jego wlasna matka ,- albo gorzej ?.
Myslisz wtedy : .. "Jezu.. toc on, ona jest w ( prawie) moim wieku , ."
Czyzby uszlo mi cos,?
jestem tez w takim ,albo podobnym juz stanie?
Wtedy idziesz do lustra, krytycznie na zimno badajac ta sprawe, doglebnie - liczysz plusy, minusy...
i z ulga stwierdzasz..e, nie..myslac -
-"-Podobno miala miec wtedy 18 lat....
Jezeli to prawda, to ONA juz wtedy..... stara dupa byla."
he, he..
no albo podobnie..
Moja mamusia sp, zwykla byla powiadac .
Do 30 wygladasz jak cie natura stworzyla,
od 40 wygladasz tak jak aktualnie zyjesz,
od 50
-wygladasz niestety -tak jak zyles.
Milego Swiatecznego Poniedzialku
A wiesz Ferdydurke ze moim drugim autem w D byl wlasnie taki Citroen ( Club Pallas) , tylko in gold .
(mam lekke sklonnosci do dekadencji)

Notabene nie cieszylem sie nim dlugo ,ale mam do dzis do niego sentyment.
Ta Syrenka wyzej nawet ladna byla,- szkoda ze dalej nad jej modernizacja nie popracowano.
moze bysmy zrobili sobie jakies widoczne miejsce w branzy samochodowej i na zachodzie ?
Przyznam sie wam ze jakos mi na ulicach Polski uszla,
czyzby nie wytrzymala zeba czasu?.
Tu widuje sie przeciez czesto i Oldies z 60, a nawet 50-tych lat.
No tak, ale zeby cos piescic i restaurowac trzeba miec sentyment do tej marki, pieniadze
i owe auto kochac.
Apropos kochania ,
Iberte..ladnie napisales wyzej( pierwsze dwie strofy)

to nizej jest juz pragmatycznym spojrzeniem dojrzalego mezczyzny na swiat i ludzi.
Ludzie zas, nawet ci kiedys kochani i podziwiani, tez sie starzeja,
tak samo jak te cudowne auta z mlodosci .
Niedoscignione i na nasza kieszen wtedy za drogie.
Mna tez czasami az zatrzesie , gdy spotkam na mej drodze kogos z wczesnej i nie tylko wczesnej
mlodosci.
Kogos kto tryskal wtedy zdrowiem uroda, polotem .
Dzisiaj zas czesto gesto , stwierdzasz ze wyglada jak...
hm..
jego wlasna matka ,- albo gorzej ?.
Myslisz wtedy : .. "Jezu.. toc on, ona jest w ( prawie) moim wieku , ."
Czyzby uszlo mi cos,?
jestem tez w takim ,albo podobnym juz stanie?
Wtedy idziesz do lustra, krytycznie na zimno badajac ta sprawe, doglebnie - liczysz plusy, minusy...
i z ulga stwierdzasz..e, nie..myslac -
-"-Podobno miala miec wtedy 18 lat....
Jezeli to prawda, to ONA juz wtedy..... stara dupa byla."
he, he..



no albo podobnie..
Moja mamusia sp, zwykla byla powiadac .
Do 30 wygladasz jak cie natura stworzyla,
od 40 wygladasz tak jak aktualnie zyjesz,
od 50
-wygladasz niestety -tak jak zyles.
Milego Swiatecznego Poniedzialku
I po co rzucac perly przed wieprze ..
kartofle dla nich o wiele lepsze .
kartofle dla nich o wiele lepsze .