Post: #1540
Pozdrowienia z Kaszub.
Przesylam caluski i dwie rybie luski.
Na obiad ide do corki rybaka.
Widze, ze o niemieckim humorze niewiele napisaliscie.
Slusznie!
Trudno jest pisac o czyms, czego nie ma.
Niemcy to genetycznie uformowany narod smutasow.
No bo jaki jeszcze narod ,ma " setki" komediantow, a dzien zaczyna od ...... hab keinen bock?
Ulubionym prezentem wsrod Niemcow jest "Gutschein" i to jest tajemnica na wypelnione areny " setek" komediantow.
Niemcy nie rozumieja ironii.
Wszystko trzeba im tlumaczyc dwa razy, wrecz narysowac.
Czasami rece opadaja.
Jezeli powiecie nieprzyjemnie pachnacej Niemce, ze u Rossmann deo sa w promocji..... to poleci i kupi 10 szt.
Polka lyknie w locie i pojdzie pod prysznic.
Jezeli Polka strzeli, ze dyplom ma za lozko, to jedynie Niemiec ( i Ferdydurke) bedzie sie pytac..... jak bylo?
Racje ma Egle i zielonka( niestety) , Polacy potrafia sie smiac pelna geba.
Najlepiej z Niemcow i slusznie , bo jest z kogo.
Gdyby ktos chcial dalej przekonywac , ze Niemcy sa punktualni, czysci i takie tam.... to chce powiedziec ze to pieprzone kawalki.
Niemcy jedynie do kantyny przychodza punktualnie, a nawet przed czasem.
W kinie jeszcze pol godziny po rozpoczeciu seansu ,jaja nie potrafia zniesc.
W pracy na spotkania zawsze sie spozniaja, a wygladaja tak , jakby im Polak grzebien ukradl.
Polak jak sie ma spoznic , to nie przyjdzie wcale.
To jest wrodzony szacunek do spoleczenstwa.
Nie bylem od poczatku, to nie bede przeszkadzac.
Niemcy to smutasy!
Milego...
Przesylam caluski i dwie rybie luski.
Na obiad ide do corki rybaka.
Widze, ze o niemieckim humorze niewiele napisaliscie.
Slusznie!
Trudno jest pisac o czyms, czego nie ma.
Niemcy to genetycznie uformowany narod smutasow.
No bo jaki jeszcze narod ,ma " setki" komediantow, a dzien zaczyna od ...... hab keinen bock?
Ulubionym prezentem wsrod Niemcow jest "Gutschein" i to jest tajemnica na wypelnione areny " setek" komediantow.
Niemcy nie rozumieja ironii.
Wszystko trzeba im tlumaczyc dwa razy, wrecz narysowac.
Czasami rece opadaja.
Jezeli powiecie nieprzyjemnie pachnacej Niemce, ze u Rossmann deo sa w promocji..... to poleci i kupi 10 szt.
Polka lyknie w locie i pojdzie pod prysznic.
Jezeli Polka strzeli, ze dyplom ma za lozko, to jedynie Niemiec ( i Ferdydurke) bedzie sie pytac..... jak bylo?
Racje ma Egle i zielonka( niestety) , Polacy potrafia sie smiac pelna geba.
Najlepiej z Niemcow i slusznie , bo jest z kogo.
Gdyby ktos chcial dalej przekonywac , ze Niemcy sa punktualni, czysci i takie tam.... to chce powiedziec ze to pieprzone kawalki.
Niemcy jedynie do kantyny przychodza punktualnie, a nawet przed czasem.
W kinie jeszcze pol godziny po rozpoczeciu seansu ,jaja nie potrafia zniesc.
W pracy na spotkania zawsze sie spozniaja, a wygladaja tak , jakby im Polak grzebien ukradl.
Polak jak sie ma spoznic , to nie przyjdzie wcale.
To jest wrodzony szacunek do spoleczenstwa.
Nie bylem od poczatku, to nie bede przeszkadzac.
Niemcy to smutasy!
Milego...
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
