Post: #1209
(08-02-2018, 00:46)ferdydurke napisał(a):(08-02-2018, 00:41)iberte napisał(a): Piszemy o roznych rzeczach.
Ty o praniu bielizny osobistej.
Ja o rozwodzie polsko-zydowskim.
iberte piszemy o tym samym, tylko przyczyny i daty mamy różne
Kiedy w 1981 roku na studium wojskowym pan pułkownik pozwolił sobie na antysemickie uwagi, to został postawiony na baczność, a było to 13 lat po dacie twojego polsko-żydowskiego rozwodu.
Piszemy o roznych rzeczach

Po 44 duza czesc Zydow wrocila do Polski z sowietami.
Nie byla to ta czesc ktora nas kochala.
Po rozwodzie w 68(czesciowo wczesniej)ci ktorzy zostali ,wyrzekli sie swoich korzeni i pozmieniali nazwiska.
Kto posiadal moc, aby zmieniac ich tozsamosc,to zapewne wiesz.
Jezeli jednak ktos decyduje sie na zycie publiczne,to musi sie liczyc z tym,ze jego zyciorys zostanie przekopany.
Dla mnie kazdy kto chlal z Kiszczakiem,na szacunek nie zasluguje.
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
