Post: #727
Znowu boję się,że temat nie wypali,ale spróbuję.
Chodzi mi o ludzi,którzy są "wybitnymi" cynikami.
Zazwyczaj sa to, ludzie nieprzyjazni dla ogolu.
Smieja sie z innych lecz z siebie nie potrafia.
Mowi sie o cynikach ( tych ze szpiku kosci ), ze sa zlymi,nie potrafiacy innym pomoc.
Moim zdaniem,jest z nimi inaczej a slowo mit byl by naduzyciem.
ps: mialam zajebiscie ciezki dzien, stad te reflekcje
Chodzi mi o ludzi,którzy są "wybitnymi" cynikami.
Zazwyczaj sa to, ludzie nieprzyjazni dla ogolu.
Smieja sie z innych lecz z siebie nie potrafia.
Mowi sie o cynikach ( tych ze szpiku kosci ), ze sa zlymi,nie potrafiacy innym pomoc.
Moim zdaniem,jest z nimi inaczej a slowo mit byl by naduzyciem.
ps: mialam zajebiscie ciezki dzien, stad te reflekcje