Post: #694
asior , masz problem ze swoim odbiciem w lustrze ?
A może to problem nieakceptacji tego że wszystko ma swój czas ?
Ja z wielką radoscią patrze na młodosc mojej corki i z takim samym entuzjazmem bede cieszyć się wnukami.
Brak akceptacji procesu przemijania to chyba jakiś niedostatek przezytego wlasnego zycia , które byc może ktos sobie spierdzieił.
Ja z tym problemu nie mam zadnego i z tym że mam 49 lat również.
A może to problem nieakceptacji tego że wszystko ma swój czas ?
Ja z wielką radoscią patrze na młodosc mojej corki i z takim samym entuzjazmem bede cieszyć się wnukami.
Brak akceptacji procesu przemijania to chyba jakiś niedostatek przezytego wlasnego zycia , które byc może ktos sobie spierdzieił.
Ja z tym problemu nie mam zadnego i z tym że mam 49 lat również.