Post: #483
Mysle, ze zarowno matka jak i zona sa waznymi osobami w zyciu mezczyzny ale kazda w innej plaszczyznie.
Zona to partnerka, matka to przystan, do ktorej zawsze mozna zawinac w potrzebie.
Zon mozna miec kilka, matke tylko jedna.
I dlugo mozna tak wyliczac, jednak wazne jest aby te kobiety ze soba nie rywalizowaly o wzgledy trzeciej osoby, tylko wzajemnie sie uzupelnialy.
Bo kazdy mezczyzna potrzebuje ich obydwoch i kazda z nich spelnia inna role w jego zyciu.
Walka o pierwszenstwo w uczuciach dziecka czy partnera prowadzi nieuchronnie do klotni, przemocy a w efekcie do rozpadu zwiazku czy rodziny.
Mysle, ze nikt naprawde tego nie chce. Ani zona mezczyzny, ani jego matka....
Zona to partnerka, matka to przystan, do ktorej zawsze mozna zawinac w potrzebie.
Zon mozna miec kilka, matke tylko jedna.
I dlugo mozna tak wyliczac, jednak wazne jest aby te kobiety ze soba nie rywalizowaly o wzgledy trzeciej osoby, tylko wzajemnie sie uzupelnialy.
Bo kazdy mezczyzna potrzebuje ich obydwoch i kazda z nich spelnia inna role w jego zyciu.
Walka o pierwszenstwo w uczuciach dziecka czy partnera prowadzi nieuchronnie do klotni, przemocy a w efekcie do rozpadu zwiazku czy rodziny.
Mysle, ze nikt naprawde tego nie chce. Ani zona mezczyzny, ani jego matka....