Post: #462
(08-01-2018, 20:10)ferdydurke napisał(a):Niezupelnie ...(08-01-2018, 19:00)Unka napisał(a): Nigdy nie nalezalam do grupy samopomocy , ale wydaje mi sie , ze wymiana doswiadczen jest podstawa jej funkcjonowania .Unka, wymiana doświadczenia w zorganizowanej grupie nazywa się przekazywaniem tradycji.
Jezeli dziala to w zorganizowanej do tych celow grupie , to powinno dzialac tez w spontanicznych rozmowach .
Czesto mamy calkiem rozne poglady , spojrzenie na sprawy , co pozwala mi na ocenienie sytuacji z innej perspektywy .
Nie ma to nic wspolnego z otrzymywaniem gotowych rozwiazan ,a jest jednak korzystaniem z doswiadczen innych .
To grupa narzuca normy zachowania i ich przestrzegania.
W tym momencie możemy przejść do norm społecznych Hanysów i Goroli, ale to nie ma sensu, bo żaden Gorol nie przyzna Hanysowi racji, a zielonka to już by się spieniła do tego stopnia, że musiałbym wymieniać monitor, więc pozostawię temat do wolnych przemyśleń.
Ty piszesz o socjalizacji , ja o spotykaniu ludzi doroslych , ktorych laczy tylko jakis wspolny problem , a majacych juz za soba ten etap przekazywania tradycji , norm i wzorcow .
Normy spoleczne "Hanysow i Gorali" sa u podstaw identyczne .