Post: #236
(28-12-2017, 19:28)Luce 2 napisał(a): Ferdydurke i to tak cie wkurzylo ,ze moi dziadkowie i rodzice mieszkali w murowanym domu!?Nigdy nie pisalam ,ze w luksusowym i ze zza Buga.Nie wkladaj w usta czegos czego nie napisalam ! Ja na to nic nie poradze ,ze tak bylo i dlatego wlasnie ,ze cos mieli pojechali pierwszym transportem na Sybir.Luce napisłaś, a moją odpowiedź otrzymałaś 21.12.17.
Juz nas posegregowales? Zrob sobie tabelke i wpisz jak wczesniej kto jak mysli,zeby nie bylo watpliwosci. Jak nie masz juz argumentow to zaczynasz z innej beczki a najchetniej ,ze tyramy dla Niemca i to w upodlajacy sposob. Nie nazwe cie swinia bo szkoda zwierzecia. Ja juz ci pisalam wczesniej ,ze nic ci do tego jak zyjemy jak pracujemy. No chyba ,ze leczysz w taki sposob swoje kompleksy.Ja rozumiem,ze mozna sie z kims nie zgadzac,mozna napisac ,ze mysle inaczej i wyjasnilem dlaczego ale ty masz satysfakcje z obrazania i ponizania ludzi. Nie trudno sie domyslec ,ze jestes malutki zapewne u Niemca i dlatego czerpiesz radosc z obrazania nas tutaj. No nic,Ferdydurke kis sie we wlasnym sosie.
Ja nie muszę prowadzić żadnej tabelki, to wy zacznijcie pamiętać o tym co wcześniej napisaliście.
Ja dotychczas z innej beczki nie zacząłem - nawet iberte zarzuca mi, że kąpię się cały czas w tej samej wodzie

Czy leczę moje kompleksy? Ja obywatel 7 lub 8 kategorii w DE jestem zadowolony i spełniony, zdaję sobie doskonale sprawę z moich ułomności i wiem jak powinnienem im przeciwdziałać, ale tego nie robię, bo dobrze mi z tym jak jest.
Nie lubię jak mi ktoś opowiada bajki i stara się mi wmówić, że to jest prawda. Jestem homo sapiens i myślę.

Mnie nie interesuje co ty robisz i jak żyjesz. To jest twoja sprawa i twoje życie!
Ale spytaj się samej siebie jak wygląda to twoje życie od lat!
Pisałaś o pracy we Włoszech, teraz pracujesz w DE.
Jesteś niewiele młodsza ode mnie i tak od lat tułasz się po świecie, nie zagrzewając nigdzie miejsca, by zarobić na bochenek chleba. Wytłumacz mi dlaczego, skoro PL jest tak wspaniała, a Polacy to ludzie do rany przyłóż, ty musisz się tułać po świecie za tym bochenkiem chleba?