Post: #28
A ja już sobie wszystko wyobrażam. No... prawie wszystko
A już na pewno nie musze mieć śniegu, fury niepotrzebnych prezentów i tony jadła na stole.
Fajnie, że są jeszcze orędownicy tradycji i rodzinnej formy swiat. Ja juz do nich nie należę. Długo by opowiadać dlaczego.
W tym roku spędzam świeta na Mallorce.
Mam nadzieję(wszak takie są plany), że będzie to aktywny wypoczynek, bez obzarstwa i dyskusjach przy stole.
A tak poza tym....trochę wcześnie ten wątek świateczny się pojawiło
No ale....widać taka "moda" nastała....w wielu miastach juz w niedziele rozpoczely się jarmarki bożonarodzeniowe
Wariactwo jakieś......

A już na pewno nie musze mieć śniegu, fury niepotrzebnych prezentów i tony jadła na stole.
Fajnie, że są jeszcze orędownicy tradycji i rodzinnej formy swiat. Ja juz do nich nie należę. Długo by opowiadać dlaczego.
W tym roku spędzam świeta na Mallorce.
Mam nadzieję(wszak takie są plany), że będzie to aktywny wypoczynek, bez obzarstwa i dyskusjach przy stole.
A tak poza tym....trochę wcześnie ten wątek świateczny się pojawiło

No ale....widać taka "moda" nastała....w wielu miastach juz w niedziele rozpoczely się jarmarki bożonarodzeniowe

Wariactwo jakieś......