Post: #380
Sorry , ale te wizyty małżeńskie u specjalisty przypominaja mi takie klejenie porcelany.
Niby filiżanka na pierwszy rzut oka ( na zewnatrz) taka sama i bez skazy ale jednak gdyby sie bliżej przyjrzec to niestety te pęknięcia uniemożliwiają normalnie jej funkcjonować .
Niby filiżanka na pierwszy rzut oka ( na zewnatrz) taka sama i bez skazy ale jednak gdyby sie bliżej przyjrzec to niestety te pęknięcia uniemożliwiają normalnie jej funkcjonować .