Post: #14
(28-10-2017, 22:37)egle napisał(a):(28-10-2017, 22:35)uzi80 napisał(a):(28-10-2017, 22:31)egle napisał(a): Nie cierpie tej zmiany czasu... szarowka juz o piatej, to mnie dobija...bo droga na skroty wiedzie przez las...
Szarówka o piątej i do ósmej. ...trzeba dostrzegać jakieś plusy. ..życie nocne trwa dłużej.
No coz szczesliwy ten, co mu rytm slonca rytm dnia wyznacza, moj budzik nie respektuje ze o szostej jest ciemno jak..... zwyczajnie dzwoni
No przecież wystarczy ....budzika nie nastawiać
