Post: #279
" Unka,skoro juz zabierasz glos,to popatrz na to obiektywnie Ja jedna-autorka tematu i cala reszta wrzeszczacych ratlerkow.
Czy oni maja szacunek do mnie?
Ja jestem bardzo zdziwiona i agresja i brakiem podstawowych zasad dobrego wychowania." - napisała Renia
Wprawdzie odpowiedź kierowana jest do unki , ale dotyczy innych userów , a więc mnie również.
Nie jestem ratlerkiem wrzeszczącym ni szczekającym , ani żadnym. Mniemam , że powyższe określenie miało na celu wyrażenie twojej opinii o poziomie wiedzy innych użytkowników tego forum.
Stosując takie i wiele podobnych określeń domagasz się szacunku dla siebie? Przecież to kpiny .
Nie widzisz tego , że ludzie tu starają się delikatnie dać ci do zrozumienia , że intelektualnie odstajesz od większości.
Nie wystarczy poczytać wiki ,czy google, czy wklejać tu fragmenty jakichś artykułów .Trzeba mieć gruntowną wiedzę , by pouczać innych , a nawet i ta nie wystarcza , bo element kulury wypowiedzi jest bardzo istotny.
Poza tym , jeśli już piszesz niby poważne naukowe teksty , to pisz bez błędów , jest tu edytor i wystarczy sprawdzić choćby wyrażenia z u/ó. rz/ż i poprawić.
Tekst , w którym używasz np. medycznych naukowych określeń ,a roi się w nim od błędów na poziomie podstawówki wygląda groteskowo i mało wiarygodnie w odniesieniu do autorki.
Zdaję sobie sprawę , że zaraz napiszesz , że to nagonka , albo , że się czepiam, bo ty akceptujesz tylko pochwały pod swoim adresem. Niestety , dopóki nie zmienisz swego stposunku do osób tu piszących nie oczekuj , że ktoś cię będzie szanował i traktował poważnie, no chyba , że tylko ze względu na twój podeszły wiek, choć wiem , że się do niego nie przyznajesz , jak prawie każda kobieta zresztą.
Czy oni maja szacunek do mnie?
Ja jestem bardzo zdziwiona i agresja i brakiem podstawowych zasad dobrego wychowania." - napisała Renia
Wprawdzie odpowiedź kierowana jest do unki , ale dotyczy innych userów , a więc mnie również.
Nie jestem ratlerkiem wrzeszczącym ni szczekającym , ani żadnym. Mniemam , że powyższe określenie miało na celu wyrażenie twojej opinii o poziomie wiedzy innych użytkowników tego forum.
Stosując takie i wiele podobnych określeń domagasz się szacunku dla siebie? Przecież to kpiny .
Nie widzisz tego , że ludzie tu starają się delikatnie dać ci do zrozumienia , że intelektualnie odstajesz od większości.
Nie wystarczy poczytać wiki ,czy google, czy wklejać tu fragmenty jakichś artykułów .Trzeba mieć gruntowną wiedzę , by pouczać innych , a nawet i ta nie wystarcza , bo element kulury wypowiedzi jest bardzo istotny.
Poza tym , jeśli już piszesz niby poważne naukowe teksty , to pisz bez błędów , jest tu edytor i wystarczy sprawdzić choćby wyrażenia z u/ó. rz/ż i poprawić.
Tekst , w którym używasz np. medycznych naukowych określeń ,a roi się w nim od błędów na poziomie podstawówki wygląda groteskowo i mało wiarygodnie w odniesieniu do autorki.
Zdaję sobie sprawę , że zaraz napiszesz , że to nagonka , albo , że się czepiam, bo ty akceptujesz tylko pochwały pod swoim adresem. Niestety , dopóki nie zmienisz swego stposunku do osób tu piszących nie oczekuj , że ktoś cię będzie szanował i traktował poważnie, no chyba , że tylko ze względu na twój podeszły wiek, choć wiem , że się do niego nie przyznajesz , jak prawie każda kobieta zresztą.
"Największa głupota - bać się co ludzie powiedzą"