Post: #171
Renia! Twój główny problem polega na tym, że ty nie myślisz pisząc. Ty piszesz, by dowiedzieć się co myślisz.
Mój post do ciebie nie był złośliwy. Był próbą poradnika, z którego jak widzę po kolejnych twoich wpisach nie skorzystałaś.
Ty jesteś niereformowalna. Jeśli napisałem w tym temacie tylko jedno zdanie ( de facto dwa posty i dzisiaj trzeci ), to znaczy że temat mnie nie interesuje i nie chcę w nim brać udziału.
Po za tym co miałbym w tym temacie napisać jako onanizujący się facet ( ciekawa interpretacja mojego stwierdzenia, że w onanizmie nie widzę nic zdrożnego )?!
Mogę jedynie napisać, że gdybym miał mieć obok siebie taką partnerkę jak ty, to wybieram masturbację.
Mój post do ciebie nie był złośliwy. Był próbą poradnika, z którego jak widzę po kolejnych twoich wpisach nie skorzystałaś.
Ty jesteś niereformowalna. Jeśli napisałem w tym temacie tylko jedno zdanie ( de facto dwa posty i dzisiaj trzeci ), to znaczy że temat mnie nie interesuje i nie chcę w nim brać udziału.
Po za tym co miałbym w tym temacie napisać jako onanizujący się facet ( ciekawa interpretacja mojego stwierdzenia, że w onanizmie nie widzę nic zdrożnego )?!
Mogę jedynie napisać, że gdybym miał mieć obok siebie taką partnerkę jak ty, to wybieram masturbację.