Post: #29
Prawdę powiedziawszy mało mnie obchodzi czy Ferdydurke czyje się Ślązakiem Niemcem czy....Szkotem.
Myślę że on już tak ma ze zawsze szukasz dziury w calym...
I gdyby nawet dostał królestwo i koronę, to tez by marudzil.
Ale mnie zaciekawił ten wpis w perso Iberte.
Ja, od kiedy posiadam niemiecki dowód, zawsze mam wpisany (w miejscu urodzenia) Breslau. Dodam, że urodziłam się po 1945, we Wrocławiu.
Widać...zależy to od "widzimisie" urzędnika....
Myślę że on już tak ma ze zawsze szukasz dziury w calym...
I gdyby nawet dostał królestwo i koronę, to tez by marudzil.
Ale mnie zaciekawił ten wpis w perso Iberte.
Ja, od kiedy posiadam niemiecki dowód, zawsze mam wpisany (w miejscu urodzenia) Breslau. Dodam, że urodziłam się po 1945, we Wrocławiu.
Widać...zależy to od "widzimisie" urzędnika....