Post: #6
Nie wiem gdzie Ci włosy stają Ferdydurke i co Ci się otwiera, tym bardziej nie rozumiem co jest dla Ciebie smaczne. To może być ciekawe, ale nie w tym temacie. Gwałt gwałtowi nierówny i zgłoszenie gwałtu nie zawsze jest i nie zawsze może być przez sąd uznane za gwałt. Nie czytam statystyk, nie domyślam się ile procent kobiet gwałtów nie zgłasza, nie znam też statystyk ile gwałtów zgłoszonych kończy się wyrokiem skazującym.
Patrzę na to z punktu widzenia sędziego w konkretnej sprawie. Patrzę na to z punktu widzenia prawa. Żeby kogoś skazać, to trzeba UDOWODNIĆ mu winę. Nie zawsze jest to łatwe, czy wręcz możliwe. Dlatego napisałem Reni, że nie zawsze wina sprawcy jest oczywista, a sąd musi wyrok uzasadnić merytorycznie, wskazując dowody winy. Weź pod uwagę, iż "nie dające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego" (Art. 5. §2 kpk). To nie są proste sprawy kiedy nie ma świadków i dowodów. Gwałt jest traktowany przez prawo jako zbrodnia. Jak sobie wyobrażasz skazanie kogoś za zbrodnię bez żadnych dowodów? - Średniowiecze i okres stalinowski mamy już za sobą, pobudka!
Ps. "Wszak" o niemożności zgwałcenia prostytutki powiedział Lepper w swoim gabinecie, a nie w Sejmie i przyjmowanie wypowiedzi prostego wieśniaka jako "polski standard" jest idiotycznym stwierdzeniem nie wartym jakiejkolwiek dyskusji.
Patrzę na to z punktu widzenia sędziego w konkretnej sprawie. Patrzę na to z punktu widzenia prawa. Żeby kogoś skazać, to trzeba UDOWODNIĆ mu winę. Nie zawsze jest to łatwe, czy wręcz możliwe. Dlatego napisałem Reni, że nie zawsze wina sprawcy jest oczywista, a sąd musi wyrok uzasadnić merytorycznie, wskazując dowody winy. Weź pod uwagę, iż "nie dające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego" (Art. 5. §2 kpk). To nie są proste sprawy kiedy nie ma świadków i dowodów. Gwałt jest traktowany przez prawo jako zbrodnia. Jak sobie wyobrażasz skazanie kogoś za zbrodnię bez żadnych dowodów? - Średniowiecze i okres stalinowski mamy już za sobą, pobudka!
Ps. "Wszak" o niemożności zgwałcenia prostytutki powiedział Lepper w swoim gabinecie, a nie w Sejmie i przyjmowanie wypowiedzi prostego wieśniaka jako "polski standard" jest idiotycznym stwierdzeniem nie wartym jakiejkolwiek dyskusji.
