Post: #56
Ferdydurke ,
celowo pozostalem przy " werbownikach", poniewaz stwierdzenie, ze na kolanach prosilismy Niemcow o zasiedlenie, uwazam za nieprawdziwe.
Organizacja osadnictwa zajmowali sie niemieccy zasadzcy.
To oni podpisywali umowy z panem na wlosciach i organizowali zycie swoim ziomkom.
Rowniez smiem watpic w to, czy robili to na kolanach, poniewaz w cesarstwie byl nadmiar ludnosci i bieda zaczynala piszczec.
Nie bylo jeszcze wowczas Hartz IV,...... ale dlaczego nie jechac tam gdzie lepiej.
A teraz wroce do sedna Twojego tematu( bo o to Ci przeciez chodzilo) ktorym jest maluski krol Jarus.
Poparcie mieszczanstwa i plebsu dla jego panowania rosnie.
Pierwszy raz po latach budzet( Brutto ) ulokowal sie w obszarze dodatnim.
Przez ostatnie dwa lata, Polska nie przezyla najazdu zoltej rasy i nikt nikogo na kolanach o inwestycje nie prosi.
Cud nad Wisla?
celowo pozostalem przy " werbownikach", poniewaz stwierdzenie, ze na kolanach prosilismy Niemcow o zasiedlenie, uwazam za nieprawdziwe.
Organizacja osadnictwa zajmowali sie niemieccy zasadzcy.
To oni podpisywali umowy z panem na wlosciach i organizowali zycie swoim ziomkom.
Rowniez smiem watpic w to, czy robili to na kolanach, poniewaz w cesarstwie byl nadmiar ludnosci i bieda zaczynala piszczec.
Nie bylo jeszcze wowczas Hartz IV,...... ale dlaczego nie jechac tam gdzie lepiej.
A teraz wroce do sedna Twojego tematu( bo o to Ci przeciez chodzilo) ktorym jest maluski krol Jarus.
Poparcie mieszczanstwa i plebsu dla jego panowania rosnie.
Pierwszy raz po latach budzet( Brutto ) ulokowal sie w obszarze dodatnim.
Przez ostatnie dwa lata, Polska nie przezyla najazdu zoltej rasy i nikt nikogo na kolanach o inwestycje nie prosi.
Cud nad Wisla?
...jezeli sie smieje, to jedynie dlatego, ze jutro moge nie miec zebow
