Niemieckie odszkodowania wojenne dla Polski,

Iberte, no ale my nie mówimy o Normandii, Szkocji i Irlandii, tylko o terenach, które Polska "odzyskała", a tam większość budynków w miastach było zelektryzowane, skanalizowane i posiadało wodociąg. Każdy z repatriantów otrzymał przydział na dom na ziemiach odzyskanych. Ojciec chrzestny mojej córy zrealizował ten przydział po swoim ojcu w latach 90-tych i dostał za 1 złotówkę dom i małe gospodarstwo w Lubuskim. To nie jest bajka, to jest rzeczywistość!

Jak Polska się miała rozwinąć skoro po 20 latach swojego gospodarzenia nie potrafiła osiągnąć poziomu sprzed I wojny światowej? W okresie międzywojenym ten raj opuściło ponad 2 miliony ziomali, a na Slonsku ludzie masowo przeprowadzali się do Bytomia, Gliwic i Zabrza, bo mieli dość polskiego cudu gospodarczego.