Post: #149
ferdydurke napisał(a):Anita napisał(a):postanowilAm kupic sobie burka od rolnikA ze wsi i nazwac go Burek. czy przez to,bedzie kundlem bede go mniej kochac??? ;.(
Napewno będziesz go kochać tak jak by był super rasowcem, bo to nie ma wpyływu na miłość do psa. Uważam kupno Burka za sensowniejsze niż bezmyślne i bez przygotowania kupno psa rasowego - proszę nie bierz do siebie ostatniego zdania.
Ferdydurke klepiejmy jedno i to samo tylko kazdy innymi slowami.
Jak widzisz mimo tego ja daje sobie na wstrzymaje i po raz kolejny schodze z tonu....
Nic nie biore do siebie,bo wiem jak wyglada zycie z psem z metryczka i kotem w jednym domu.
Dla Twojej wiedzy,mam dwa Goldeny jedna dalej jezdzi po wystawach a druga odpadla w pierwszej selekcji z powodu ot banal -ogona,kot jSfinks juz jest tak stary,ze jest na wymarzonej emeryturce....
Pierwsza Goldenica ma 5 lat druga 2,5.
Pierwsza kryta zgodnie zzasadami zwiazku kynologicznego druga nie bedzie wcale...(gdzie zwiazek mi proponuje krycie)...dlatego prosilam Cie o uzasadnienie....
Tak wstawki sa z neta,bo
inne forum nauczylo mnie ,by nie wklejac nic na forach nie zwiazanych z tematyka.
Nigdy nie mow ludziom ,ze robia cos zle bo nie zawsze to co ty uwazasz za sluszne oni odbiora za komplement...
Kazdy kocha zwierzeta i nie wazne czy to koza ,pies czy krowa..
Ja pomagam tym Burkom znalezc odpowiedni dom,bo wiem,ze nie wszystkich stac na blekitna krew....
i nie chodzi mi tu o kase ale o czas jaki jest potrzebny by przygotowac tego psa do pierwszej wystawy....
jesli jestes chodowca wiesz o czym pisze..
Zycze wsiem milego dnia..