Post: #55
(04-08-2017, 00:30)~Tlen~ napisał(a): Witam !Tlenie, witaj! To fajnie, że tu przybyłaś, bo zawsze ceniłem twoje wpisy, ale dzisiaj się z Tobą nie zgadzam.
Jakoś tak czytam i nie wierzę własnym oczom co to poniektórzy piszą....cóż może być ważniejszego od ojczyzny,honoru i dumy z tego kim się jest skąd się pochodzi...no chyba że ktoś wychodzi z założenia " tam moja ojczyzna gdzie mi chleb dają" ...podziwiam ludzi o podobnych poglądach. Ostatnimi czasy mam kontakt z dużą liczbą polskiej młodzieży i ku memu zaskoczeniu dla nich wartości o których wspomniałem powyżej są wartościami nadrzędnymi ...nie ukrywam że bardzo mi się to podoba,ponieważ myślałem że współczesna młodzież dzisiejsza bywa bardziej liberalno-lewacka dla której Ojczyzna jest pustym słowem i tylko miejscem na mapie...
Dlaczego? Bo mamy inne pojęcie na temat ojczyzny, dumy i honoru.
Co to jest ta ojczyzna? Granice państwa, czy granice w których się poruszam?
Co jest dla mnie ważne w tej ojczyźnie? Wszystko, czy też rodzina, przyjaciele, sąsiedzi i znajomi?
Dlaczego mam się solidaryzować z Wackiem ze Szczecina, który jest oszustem, złodziejem i pijakiem?
Co to jest honor i duma? Dlaczego nie mówimy o Civil Courage?
Co dla Ciebie jest istotniejsze - duma i honor, czy Civil Courage?
Te wszystkie slogany pod hasłem Bóg, honor, ojczyzna, to są pustosłowia bez pokrycia. Gdyby one miały pokrycie to nie mielibyśmy w Europie 4 milionów polskich emigrantów, żyjących w tych "zepsutych, lewackich" krajach.