Post: #50
(03-08-2017, 23:37)ferdydurke napisał(a):(03-08-2017, 23:29)uzi80 napisał(a): A to jest temat o sensownosci wybuchu powstanie czy tez o polityce Pis-u ?
Uzi temat jest o sensowności powstania warszawskiego, ale skoro pisuar zawłaszczył sobie ten temat, to trudno tego nie skomentować
Ferdydurke. ..w moim mniemaniu. ...nie warto łaczyć tych dwóch wątków.
Pisowcy...raz sie biora za "zołnierzy niezłomnych"...to raz za "powstańców" I całe państwo podziemne. ...Ot to taka ich polityka.
Natomiast kwestia sensownosci wybuchu powstania. ..to temat troche bardziej złożony; albo inaczej mówiąc...polityka w szerszym spectrum spojrzenia. .
Przedstawiłeś dane statystyczne....odnoszace sie do skutków powstania.
Oceniajac sens powstania, nalezałoby sie postawić w roli decydentów. ..biorac zarówno pod uwage sytuacje geo-polityczna jak i potencjał militarny.
Samo powstanie=dywersja na tyłach, odwodach niemieckich miała szanse powodzenia.
Natomiast zbrojne wystapienie w takiej formie jakiej było...przy tak wielkich dyspropocjach było błędem.
Było błędem politycznym. ..za które nikt odpowiedzialnosci nie poniósł.
(03-08-2017, 23:59)ferdydurke napisał(a):No tak ...uczyli sie....studiowali....a w trakcie konwersacji bacznie nasłuchwiwali czy "szmajzer" nie "puka " do drzwi.(03-08-2017, 23:38)iberte napisał(a): Jamaica ,
manipulacje i celebracje( przesadne) tu sie zgadzam.
Ale Polacy juz tacy sa, ze nie potrafia sie przygladac, gdy im sie dzieci morduje i zony gwalci.
Co oni wtedy wiedzieli o dzisiejszych niemieckich inwestycjach?
Mowa jest o roku 44.
Iberte, przed sierpniem 1944 roku Warszawa była niezniszczonym miastem. Ludzie żyli pod okupacją, ale żyli, rozmnażali się, uczyli i studiowali, a z oddali dochodziły odgłosy frontowych walk.
Przecież powstanie warszawskie nie było w pierwszym rzędzie skierowane przeciw Niemcom, tylko przeciw sowietom.
To jest tak jakbym chciał mieć seks z Iksińską, ale by mieć moment zadowolenia zgwałcił sąsiadkę Iksińskiej, która okazała się herod babą i połamała mi kości, oraz wykastrowała bez znieczulenia.